Podniebne technologie w Twoim samochodzie.

GPS, przednia szyba nie wymagająca wycieraczek, prototyp samochodu bez kierowcy.
To tylko kilka rozwiązań zaadaptowanych do użycia w samochodach, zaczerpniętych z doświadczeń zebranych w bazach wojskowych oraz podczas podniebnych podróży samolotem.
Przekonajcie się, jakie technologie znane z tych obszarów z powodzeniem przyjęły się w motoryzacji.
Włókna węglowe
Pierwsze wersje włókien węglowych pojawiły się w Stanach Zjednoczonych na przełomie lat 50. i 60. Później formułę udoskonalano m.in. w Japonii i Wielkiej Brytanii. Technologia wytwarzania tego lekkiego i niezwykle wytrzymałego materiału była wtedy droga i pozwolić sobie na jego zastosowanie mogło właściwie tylko wojsko.
Początkowo elementy z tego materiału produkowane były z myślą o zastosowaniu w samolotach i obiektach przeznaczonych do podróży kosmicznych.
Wraz z rozwojem technologii i zmniejszeniem kosztów produkcji pojawiły się nowe obszary zastosowania dla włókien węglowych. Materiały kompozytowe weszły do motoryzacji z mocnym akcentem już w 1953 roku, kiedy Chevrolet stworzył pierwsze egzemplarze swojego samochodu z nadwoziem wykonanym z włókna szklanego.
Później zastąpiono je włóknem węglowym, a elementy "carbonowe" na stałe weszły do motoryzacji: na przykład nadwozia bolidów Formuły 1 są zbudowane w całości z tego materiału. Obecnie też większość samochodów codziennego użytku ma przynajmniej kilka elementów stworzonych z kompozytów, w tym właśnie włókien węglowych.
Czarna skrzynka
Inną technologią lotniczą, która z powodzeniem została zaadaptowana przez motoryzację, jest "czarna skrzynka". W samolotach pierwsze wersje tego sprzętu pojawiły się już w czasie II wojny światowej. Rejestrują one parametry lotu, aby w razie awarii lub wypadku można było odtworzyć możliwie precyzyjnie zaistniałe wydarzenia.
W samochodach podobną rolę przyjęły wideorejestratory. Montowane na przedniej szybie, rejestrują wszystkie wydarzenia podczas jazdy. Możliwość odtworzenia zdarzeń z nagrania wideo jest wielkim ułatwieniem przy rozstrzyganiu spornych sytuacji przez policję czy podczas dyskusji z ubezpieczycielem.
Wraz z rozwojem tego typu urządzeń pojawiły się modele z coraz lepszymi obiektywami, ekranami pozwalającymi na podgląd nagrania czy też z możliwością nagrywania filmów w wysokiej rozdzielczości. Urządzenia najwyższej klasy wyposaża się także w inne dodatkowe funkcjonalności.
Na przykład wideorejestratory Mio MiVue posiadają czujnik wstrząsów, który na diagramie falowym rejestruje kierunek jazdy samochodu i wszystkie nadchodzące wstrząsy. Kiedy dochodzi do kolizji, za pomocą tych danych można odczytać kierunek nadejścia uderzenia i jego siłę. Urządzenia MiVue zapisują i zabezpieczają takie nagrania przed przypadkowym skasowaniem bądź nadpisaniem pliku.
Innym rozwiązaniem zastosowanym przez markę Mio jest czujnik ruchu. Pozwala on na rejestrowanie zdarzeń na parkingu, nawet kiedy kierowca wyjdzie z samochodu. Po wykryciu aktywności przed obiektywem kamera uruchomi się i nagra potencjalnie niebezpieczne zdarzenie.
Wygaszanie deski rozdzielczej
Szwedzki producent samolotów, czyli firma SAAB, przez wiele lat była również związana z motoryzacją. To także firma, która bardzo dużo rozwiązań przenosiła ze swoich samolotów do samochodów własnej marki. Jednym z takich rozwiązań jest Saab Night Panel, czyli możliwość wygaszenia deski rozdzielczej samochodu.
Po włączeniu tego trybu wszystkie zegary z wyjątkiem prędkościomierza zostają zupełnie wygaszone, a przyciski na desce rozdzielczej są podświetlone światłem o niskiej intensywności. Jeżeli obroty w samochodzie niebezpiecznie się podniosą bądź wystąpi inna sytuacja wymagająca uwagi kierowcy, wtedy właściwy zegar bądź kontrolka zapalają się.
Wizja przyszłości
Zastosowań technologii lotniczych w historii motoryzacji jest wiele, a w nadchodzących latach dołączą do powyższych przykładów kolejne. Rozwiązania znane z pokładów samolotów, pojazdów kosmicznych i wojska będą adaptowane do codziennego, cywilnego użytku. Wiele też wskazuje na to, że być może kiedyś obie branże mogą się połączyć. Już w 1940 roku Henry Ford zapowiedział, że powstanie użytkowe połączenie samochodu i samolotu.
Po próbach Moultona Taylora i jego Aerocar w zeszłym roku powstały dwa ciekawe projekty: Transition firmy Terrafugia oraz Aeromobil autorstwa słowackiego inżyniera Stefana Kleina. O ile Transition ma być przede wszystkim samolotem, tak Aeromobil może za pewien czas zagościć na drogach Stanów Zjednoczonych.
źródło: mitac/samar.pl
i otrzymywać nasze najnowsze wiadomości
wpisz swój adres e-mail i kliknij "Zapisz się"
Zapisz się